Peugeot Parnter znany też jako Citroen Berlingo, to wciąż częsty widok na naszych oczach - tak, ale nie taki jak ten straszący na ulicy Krótkiej w Pruszczu Gdańskim. Auto w stanie rozkładu od kilku tygodni "zaparkowało" na publicznym podwórku przy blokach na ulicy Krótkiej i straszy mieszkańców. Co ciekawe, kilkaset metrów dalej jest siedziba Straży Miejskiej. Takie widoki raczej nie należą do przyjemnych.
Ustawa Prawo o ruchu drogowym mówi: straż miejska może usunąć pojazd, którego stan wskazuje, że nie jest on użytkowany oraz pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych, znajdujący się na drodze publicznej, w strefie ruchu oraz w strefie zamieszkania - czy Straż Miejska z Pruszcza Gdańskiego zainteresuje się wrakiem?
- Prawo umożliwia usuwanie opuszczonych samochodów straży miejskiej tylko z dróg publicznych. Te resztki peugeota stoją porzucone na podwórku. Właściciel terenu nie wie do kogo on należy. A my znając temat próbujemy rozpytać wśród sąsiadów, do kogo to auto należy - mówi Leszek Banaś ze Straży Miejskiej w Pruszczu Gdański - Jutro wyślemy tam ptrol, aby upewnić się czy wrak nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.
red. / zdj. red.