Za gorąco? To może otwarte Lamborgini, Astona, albo Mc Larena? Okazuje się, że podczas wysokich temperatur chętniej kupujemy otwarte, supersportowe samochody. To trochę jak w Dubaju albo Monte Carlo.
Od wielu lat nie notowaliśmy takiego zainteresowania otwartymi samochodymi, jak ma to miejsce w ostatnich tygodniach. Klienci którzy wcześniej zastanawiali się na przykład nad SUV-ami, teraz z ochotą wyjeżdżają supersportowymi roadsterami - dowiedzieliśmy się w firmie B&W Partners, posiadającej w Straszynie salon z supersamochodami.
Sprzedawcy superaut zauważają jeszcze jeden trend. Polak coraz bardziej wyedukowany motoryzacyjnie, poszukuje obecnie czegoś naprawdę wyjątkowego. Stąd rosnące zainteresowanie takimi markiami jak Ferrari, Lamborhgini, Maserati, czy McLaren.
(Red.) fot. bg