Niedaleko Obwodnicy Południowej przechodzień znalazł dzikie wysypisko. Pośród śmieci znajdowały się między innymi kserokopie dowodów osobistych, polisy ubezpieczeniowe i dokumenty sądowe. Na szczęście nie trafiły w niepowołane ręce. Zabezpieczyli je strażnicy miejscy.
Funkcjonariusze z Referatu VI jechali ulicą Borkowską. W pewnej chwili zatrzymał ich przypadkowy mężczyzna i poinformował o nielegalnym wysypisku śmieci. Mundurowym przekazał jego lokalizację i poprosił o interwencję. Niedaleko toru motocrossowego funkcjonariusze znaleźli rozrzucone śmieci. Na poboczu jezdni leżały odpady remontowe, komunalne i... walizka.
Po jej otwarciu okazało się, że wypełniona jest różnego rodzaju dokumentami z danymi osobowymi – mówi aplikant Adriana Nowicka. Wśród nich były między innymi druki urzędowe: kserokopie dowodów osobistych, rachunki za prąd, polisy ubezpieczeniowe, dokumenty sądowe i korespondencja z różnych instytucji. Strażnicy wykonali dokumentację zdjęciową i zabezpieczyli zawartość walizki. Następnie przekazali ją patrolowi policji. Jak informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku znalezione dokumenty zostały zabezpieczone do dalszych czynności. Funkcjonariusze będą wyjaśniać, dlaczego trafiły na wysypisko.
info/straż miejska gdańsk