04:04
19 kwiecień 2024
piątek

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

TESTUJEMY: Lexus RX450h - Hybrydą na bulwary ?

Zamieszczono dnia czw., 2014-07-24 14:03

PÓŁNOCNA.TV: Lexus RX walczy od lat o znalezienie sobie godnego miejsca  na starym kontynencie, Walka trwa możedlatego że był projektowany z myślą o odbiorcach w USA. . Nie będziemy oceniać sylwetki – jest to wszakże rzecz gustu – wydaje się, że projektanci dążyli by RX jak najbardziej przypominał o tym, że jest autem uniwersalnym z nutką sportu, którą zapewnić ma również pakiet „F-Sport” w testowym egzemplarzu.

Czy warto zainteresować się tym modelem Lexusa ?

WE WNĘTRZU? W topowej odmianie — testowanego Lexusa RX 450h jest jasno-beżowa skórzana tapicerka, która pokrywa przednie i tylne siedziska. Jest wyjątkowo dobrej jakości i z miłą w dotyku strukturą skóry. Siedząc w środku, w ogóle ma się wrażenie, iż japońscy inżynierowie przeznaczyli masę godzin, by w RX podróżowało się wygodnie i w iście luksusowych warunkach. Niesamowite jest audio firmy Mark & Levinson – gra fenomenalnie i nie jest to dla Nas wielkie zaskoczenie, gdyż podobne wrażenia mieliśmy po testach modeli IS300h oraz GS350h.

Z przodu do dyspozycji są obszerne i nieźle wyprofilowane fotele, które bardzo miło trzymają nasze ciało (te Amerykańskie chyba również). Nie gorzej jest na tylnej kanapie, gdzie wygodnie i komfortowo może zasiąść nawet trójka wysokich pasażerów.



KOKPIT ? Zegary usytuowano obok siebie, a ich czytelność jest po prostu perfekcyjna. Ciekawie zaprojektowano konsolę środkową, która jest w kształcie trójkąta – jest charakterystyczna dla aut japońskiego producenta. Centralnie na górze deski rozdzielczej usytuowano siedmiocalowy, ekran obsługujący komputer pokładowy, radio i nawigację. Poszczególne funkcje obsługujemy intuicyjnym i trochę "gadżeciarskim" dżojstikiem imitującym pracę myszki komputerowej.
 

POD MASKĄ? Kod 450h w oznaczeniu RX-a informuje, że mamy do czynienia z najmocniejszą, hybrydową wersją SUV-a Lexusa. Nie myślmy jednak, że hybrydowa technologia – mimo analogiczna do tej z Priusa – zagościła na pokładzie RX-a, tylko po to, aby powstrzymać globalne ocieplenie i topienie lodowców... czy ratowanie niedźwiadków nad „Morskim Okiem”. Elektryczna energia ma dawać jeszcze większego kopa 2,2-tonowemu autu, jej rolą jest również uchowanie złotówek w portfelu. Największe korzyści przynosi jednak podczas jazdy w mieście. Przy delikatnym obchodzeniu się z gazem i naładowanych bateriach, RX wspomaga się mocą silników elektrycznych podczas ruszania i spokojnej jazdy. W efekcie poruszanie się w miejskich korkach może kosztować nas jedynie 10 l/100 km. Na poziomie głównego rywala - diesla. Tyle pali krótki Land Criuser w turbodieselu.
 

JAK SPISYWAŁ SIĘ TESTOWY MODEL F-SPORT? W czasie jazdy wyczujemy bardzo prawidłowe zachowanie auta przy dynamicznej jeździe krętymi drogami. Nad stabilnością i przewidywalnymi reakcjami czuwa zaawansowana konstrukcja zawieszenia i precyzyjna elektronika. Możemy zapewnić sobie też dodatkowe atrakcje – dokonując wyboru odpowiedniego tryby pracy układu kierowniczego i przepustnicy. Trzeba tylko pamiętać że jest to duży SUV, a nie sportowe GT. Amatorów szybkiej jazdy po zakrętach odsyłamy do lektury katalogów IS-a i GS -a.


 

CO OTRZYMUJEMY I ZA ILE? Bez wątpienia to jest luksusowe i przestronne auto, przy tym wszystkim jest również dość charyzmatyczne – przednia część nadwozia przywodzi na myśl maskę… „Lorda Vadera”. Mówimy o kompletnie wyposażonym aucie ze świetnym układem napędowym za 364 tys. zł. – za te pieniądze możemy przebierać w ofercie konkurentów. Pierwszorzędne skrzypce gra w RX-ie jakość montażu – jest jego głównym atutem, wysoka jest też pozycja za kierownicą i ergonomia – ktoś przemyślał ten samochód od początku do końca. Do tego praktyczność: tylna kanapa dzielona w stosunku 40/20/40, mnóstwo miejsca na nogi i elektrycznie zamykana pokrywa 496 litrowego bagażnika. Niby nic, ale wszystko na miejscu, i z odpowiednim wrażeniem.



Cena od: 277 800 zł (RX450h Elite FWD)
Cena testowanego: ok. 363 900 zł
Silnik benzynowy: wolnossący, V6, 248 KM przy 6000 obr./min, 317 Nm przy 4800 obr./min
Silniki elektryczne: 220 KM/ 335 Nm oraz 139 Nm
Pojemność: 3456 ccm
0-100 km/h: 7,8 s
V-max: 200 km/h
Spalanie w teście: 10,1 l/100 km / 8,5 l/100 km / 7,8 l/100 km (miasto/trasa/średnio)
Wymiary: długość: 4770 mm, szerokość: 1885 mm, wysokość: 1685 mm, rozstaw osi: 2740 mm, poj. bagażnika: 496 l
Masa własna: 2205 kg

Tekst i zdjęcia: Bartłomiej Chruściński