Nowoczesność proszę Państwa!
Nieco ponad rok temu informowaliśmy, że w Pruszczu Gdańskim stanie nowy dworzec, który zastąpi obecny, ponad 25 letni obiekt. Wtedy Wszyscy się cieszyli - obecny budynek dworaca Pruszczanom kojarzy się niezbyt dobrze. W informacji prasowej szumnie zapowiadano:
– Planowane jest stworzenie nowej przestrzeni na podróżnych, tj. holu z poczekalnią, kasy, toalet publicznych, pomieszczenia dla matki z dzieckiem itp. Powstaną również pomieszczenia techniczne oraz część komercyjna – mówi Rudzińska-Rdzanek. Jak dodaje, nowy obiekt ma charakteryzować się „wysoką jakością przestrzeni”, która będzie spełniać „najwyższe międzynarodowe standardy”. – W związku z planowaną przebudową torowiska na tym terenie prowadzimy z PLK uzgodnienia dotyczące budowy obiektu – wskazuje Aleksandra Rudzińska-Rdzanek.
Wykonanie dokumentacji projektowej kosztowało 403 tysiące złotych netto. Jaki jest efekt tych prac? Zobaczcie sami:
fot. PKP SA.
Czy to jest ta nowoczesna przestrzeń spełniająca najwyższe standardy? Czy tego oczekują Pruszczanie?
Czy tego spodziewali się rok temu, gdy dowiedzieli się, że Dworzec, na stałe wpisany w krajobraz miasta idzie do rozbiórki?
Na te i inne pytania z tego tekstu odpowiedzieć muszą czytelnicy. Koniecznie trzeba wspomnieć, że wizualizacja jak widać powyżej jest kompletnie "wyrwana z kontekstu" - nie nawiązuje w żaden sposób do otoczenia Dworca - nie próbowano nałożyć jej na rzeczywistą okolicę. Warto również dodać, że według PKP szacunkowy koszt realizacji to niemal 7 mln zł netto! Co otrzymamy za tą kwotę?
Władze Pruszcza Gdańskiego niejednokrotnie podejmowały rozmowy o kształcie projektu, jednak PKP jako właściciel terenu i obiektu ma swoją wizję.
Przypomnijmy - obecny obiekt został wybudowany w 1994 roku, a jego projekt nawiązywał do budynku przedwojennego:
fot. Archiwum / Mikołaj Stolarski
Obecny, natomiast kształtem nawiązuje do... być może powinniśmy urządzić plebiscyt? Z czym Pruszczanom kojarzy się projekt nowego Dworca?
Przypomnijmy i porównajmy - Dworzec w Gdańsku Głównym przechodzi właśnie renowację
Remont gmachu Dworca Gdańsk Główny ma przywrócić mu pierwotny blask - i choć oczywiście trudno porównywać te 2 budynki, to jednak obiekt jest dowodem na to, że nie zawsze trzeba wyrwać historię z korzeniami, zrównać z ziemią i zastąpić nowoczesnym klockiem, który nawet odrobiną formy nie nawiązuje do poprzedniego obiektu, i trudno doszukać się w nim jakiejkolwiek spójności z otoczeniem. Choć pytanie, czy była to decyzja PKP SA, czy raczej gdyby nie ochrona konserwatorska otrzymali byśmy kolejną klockowatą galerię handlową na wzór Poznania i Krakowa.
To może spójrzmy na również modernizowany Gdańsk Wrzeszcz?
fot. PKP SA
Czy tutaj jest lepiej? Czy budynek przystaje do charakteru miejsca i przypomina dworzec kolejowy? Czy jest spójny z otoczeniem? Oceńcie sami. Nam pozostaje mieć nadzieję, że w tym jednym jedynym wypadku dworca w Pruszczu, okaże się, że w rzeczywistości jest lepiej niż na wizualizacjach.
Podobne "ambitne i nowoczesne" projekty stawiano w czasach PRL i teraz "zachwycają" wszystki wokół, do tego stopnia, że są chętnie rozbierane. Taki los może spotkać za kilka lat Pruszczański dworzec, zwłaszcza jeżeli o nowy budynek zarządzca będzie dbał równie dobrze co o windy i tunel.
Red. Mikołaj Stolarski