17:04
19 kwiecień 2024
piątek

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Światowy Dzień Fotografii - jak to się zaczęło i do czego doszło

Zamieszczono dnia ndz., 2019-08-18 16:06

Choć tzw. camera obscura czyli aparat otworkowy mógł być znany już w starożytnej Grecji, to oficjalna data którą uznajemy za datę wynalezienia fotografii to 1839 rok - jak to z wielkimi wynalazakmi bywa, pracowało nad nimi jednocześnie wiele osób. W przypadku fotografii wynalazek przypisujemy francuzowi Louis Jacques Daguerre, który zademonstrował Akademii Francuskiej zdjęcie fotograficzne otrzymane na warstewce jodku srebra, powstałej w wyniku działania pary jodu na wypolerowaną płytę miedzianą pokrytą srebrem. Równocześnie w tym samym czasie nad otrzymywaniem obrazów tworzonych przez światło pracował angielski uczony William Henry Fox Talbot.

Później  w 1861 fizykowi Jamesowi Clerkowi Maxwellowi, któemu zawdzięczamy wiele ważnych odkryć z dziedziny pola elektromagnetycznego udało się uzyskać pierwszą trwałą fotografię barwną.

W 1907 – bracia Lumière wprowadzili na rynek pierwsze płyty do fotografii barwnej, Autochrome.
W 1935 – wprowadzono do sprzedaży pierwszy współczesny trójwarstwowy film barwny – Kodachrome.
Od 1963 – jest dostępny natychmiastowy materiał kolorowy firmy Polaroid Corporation.
 
I choć fotografia analogowa nadal jest w modzie, i można spotkać wielu pasjonatów fotografujących na filmach, to obecnie wszechobecna jest fotografia cyfrowa, której historia zaczyna się według różnych źródłe już w 1972 lub 1975 roku odpowiednio w firmie Texas Instruments lub Kodak.

Dziś praktycznie w każdej kieszeni mamy smartfon wyposażony w aparat cyfrowy który w dobrych warunkach oświetleniowych pozwala zrobić zdjęcia o jakości wystarczającej do oglądania na ekranie komputera, telewizora czy do wydruku. Do lamusa odchodzą zatem aparaty kompaktowe. W użytku pozostają tylko duże profesjonalne lustrzanki i aparaty bezlusterkowe których zaletą jest wymienna optyka pozwalająca uzyskać określone powiekszenia bądź szerokie kąty. Drugą kategorią przeznaczoną dla profesjonalistów są aparaty średnio i wielkoformatowe których wielkie matryce pozwalają robić zdjęcia w jakościach odpowiednich na ogromne bilboardy...

Choć trudno nam sobie to było wyobrazić jeszcze kilka lat temu, dziś odbywają się wesela czy inne imprezy gdzie jedyne fotografie robione są smartfonem a najpopularniejszym aparatem dziennikarzy w Stanach Zjednoczonych jest smartfon pewnego popularnego producenta z jabłkiem w logo.
 
Nasze telefony pozwalają zrobić naprawdę dobre zdjęcia, a ich zasada działania nie odbiega od pierwszych aparatów, bo dalej chodzi o to, by odbite od różynch obiektów promienie światła poprzez obiektyw wpadły na materiał światłoczuły, w tym wypadku matrycę cyfrową w naszym smartfonie. Parametrem którym się najczęściej posługujemy są słynne megapixele, jednak nie warto sobie tym zawracać głowy w przypadku smartfonów. W praktyce powyżej pewnego pułapu to wielkość matrycy a nie ilość jej pixeli ma znaczenie i nie dajcie sobie wmówić inaczej ;)
 
No cóż - dziś posługujemy się głownie obrazem - fotografią i filmem. Świętujmy więc Światowy Dzień Fotografii bo jest to jeden z najpopularniejszych współczesnych środków wyrazu, choćby wszędobylskie "selfie".

Red. Mikołaj Stolarski