17:04
23 kwiecień 2024
wtorek

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Politycy walczą o efektywne stacje kontrole pojazdów - chcą się pozbyć złomu na kołach

Zamieszczono dnia śr., 2018-11-28 16:31

Rada Ministrów zaakceptowała projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, zapowiadający wyczekiwaną od lat reformę systemu badań technicznych. Przyjęte rozwiązania mają pomóc usunąć z polskich dróg choć część z tysięcy aut, które nigdy nie powinny zostać dopuszczone do ruchu.

Przyjęty 30 października projekt ustawy ma poprawić jakość wykonywanych w Polsce badań technicznych i wyeliminować z ruchu drogowego pojazdy w złym stanie technicznym. Lepsze badania mają także przynieść poprawę stanu środowiska w naszym kraju poprzez zmniejszenie emisji spalin „w wyniku wykrywania i eliminowania z użytkowania pojazdów z niesprawnymi układami kontroli emisji spalin oraz wyeliminowanie nieszczelności powodujących wycieki toksycznych płynów eksploatacyjnych, nieszczelności instalacji gazowych, jak również powodujących nadmierny hałas”

Kierowców może zainteresować informacja, że planowane jest wprowadzenie opłaty za przeprowadzenie badania technicznego po wyznaczonym terminie.  - Dolegliwości finansowe o charakterze bezpośrednim i niezwłocznym zdają się pozytywnie wpłynąć na przestrzeganie wyznaczonych terminów badań technicznych – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy. Wcześniej zakładano, że dodatkową opłatę trzeba będzie uiścić, gdy spóźnimy się 30 dni z przeprowadzaniem badania.  Ostatecznie jednak rząd zdecydował się na wydłużenie tego terminu do 45 dni. Po jego przekroczeniu pobierana będzie dodatkowa opłata w wysokości 50 proc. podstawowej opłaty. Co ciekawe mają zostać zachowane obecne stawki opłat pobieranych za badania techniczne. Warto dodać, że tę ostatnią opłatę musimy uiścić przed rozpoczęciem badania, by… nie opłacało się z niego zrezygnować w przypadku negatywnego wyniku. 

Ustawodawca przewidział także szereg działań mających na celu „uszczelnienie” systemu badań technicznych. Na przykład na diagnostę zostanie nałożony obowiązek, zgodnie z którym każdy wpis terminu następnego badania technicznego będzie musiał zostać przez niego opatrzony pieczątką zawierającą numer ewidencyjny oraz kod rozpoznawczy stacji kontroli pojazdów, w której pracuje. Wszystko musi zwieńczyć jego podpis. Wprowadzenie tej regulacji ma zapewnić wyeliminowanie z obrotu wydawanie zaświadczeń przez osoby do tego nieuprawnione.

Więcej niebawem na Północna.TV 

bch, zdj. arch