Centralne Biuro Antykorupcyjne kontroluje Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) w związku z projektem "Syrenka" dotyczącym odbudowy przemysłu motoryzacyjnego w Polsce.
– Departament Postępowań Kontrolnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego 20 września 2018 r. rozpoczął kontrolę zgodności z prawem decyzji NCBiR dotyczących udzielenia wsparcia ze środków unijnych, budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013.
Kontrola będzie dotyczyła w szczególności realizowanego w ramach tego przedsięwzięcia projektu "Reaktywacja polskiego przemysłu motoryzacyjnego – wdrożenie pojazdu osobowego Syrenka" – mówi Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA.
Śledczy wskazują, że w 2013 roku konsorcjum prywatnej spółki AMZ-Kutno i Przemysłowego Instytutu Motoryzacji złożyło do NCBiR wniosek o dofinansowanie projektu ze środków europejskich. Koszt projektu miał wynieść 7,44 mln zł, a dofinansowanie z UE, o które prosiło konsorcjum - w wysokości blisko 4,5 mln zł. Pieniądze zostały wypłacone.
Przypominamy, że w Kutnie miał powstawać samochód z lekkim nadwoziem z kompozytów. Konsorcjum deklarowało, że zbuduje trzy pierwsze egzemplarze pilotażowe - demonstracyjne, służące do testów. I faktycznie na drogach pojawiło się kilka aut, jedno nawet miało kraksę w Warszawie. Firma stworzyła też sportową Syrenkę GT, którą testowała na torze w Toruniu
Śledzimy sprawę.
red. Bch / zdj. mat prasowy